Piotr Cieśla: Przed masową dekarbonizacją i zmianą pozyskiwania energii. Skoro, według ostatnich szacunków, jakieś 70% energii pochodzi z węgla kamiennego i brunatnego to musimy jak najszybciej coś z tym zrobić.
To się już dzieje. Widzimy jaki „boom” przeżywa fotowoltaika. W odnawialnych źródłach energii tkwi wielki potencjał. Ponadto, niedawno weszła ustawa „offshore”. Dzięki niej będą powstawały elektrownie wiatrakowe na morzu. Mam nadzieję, że to już pójdzie szybko. To jest jedna rzecz.
Natomiast drugą sprawą jest również budowa nowych linii przesyłowych, inwestycje w ich modernizację oraz budowa magazynów energii.
IPP: Czy uważa Pan, że polski rząd jest w stanie podołać tym wyzwaniom?
Piotr Cieśla: Ja wierzę, że władza nie będzie mieszać. Sektor prywatny, jak i również państwowe koncerny energetyczne po prostu widzą co się dzieję na świecie i są zmuszone do transformacji. Mam nadzieję, że rząd nie będzie przeszkadzał. Z fotowoltaiką wystarczyło uchwalić ustawę o energetyce prosumenckiej i dosłownie nastąpiła eksplozja nowych instalacji. Mam nadzieję, że te działania będą szły w dobrym kierunku.
IPP: Jakie największe ryzyko niesie dla polskich miast kryzys klimatyczny?
Piotr Cieśla: Największym problemem będą postępujące, coraz dłużej trwające i częstsze fale upałów w lecie. Wiadomo, że to się zmienia z roku na rok, jest różna pogoda, są inne lokalne uwarunkowania, ale efekt miejskiej wyspy ciepła przy trwających falach upałów będzie coraz dotkliwszy i z mojego punktu widzenia właśnie to będzie największym wyzwaniem dla polskich miast.
IPP: Czy aktualnie pracuje Pan nad jakimiś projektami lub współpracujesz z ruchami ekologicznymi lub organizacjami pozarządowymi?
Piotr Cieśla: Od ponad roku działam w Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Nie nazwałbym tego do końca projektem. To jest oddolny, apolityczny ruch mieszkańców i mieszkanek Krakowa, którego głównym celem jest adaptacja miasta do zmian klimatu. W ramach tego ruchu podejmujemy różne działania. Próbujemy nakreślić palące problemy i pokazujemy, że trzeba działać tu i teraz. Próbujemy wywierać presję na urzędnikach i radnych, aby jak najwięcej działano w temacie adaptacji miast do zmian klimatycznych.
IPP: Jakie są największe osiągnięcia Akcji Ratunkowej?
Piotr Cieśla: To jest trudne pytanie, bo bardzo ciężko zmierzyć realne efekty działań. Na pewno widzimy, że coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że kryzys klimatyczny jest tu i teraz. Rośnie świadomość i przekonanie, że musimy przestać betonować miasto, chronić tereny zielone i zostawić jak najwięcej dzikich obszarów w kraju i w mieście, w celu podtrzymania bioróżnorodności. Udało nam się również nawiązać kontakt z wieloma naukowcami z różnych dziedzin, których głos, dzięki naszemu wsparciu, był lepiej słyszany. Istnieje wiele znakomitych pisemnych uregulowań miejskich, dokumentów, uchwał, które wyznaczają dobre praktyki i kierunki zrównoważonego rozwoju, jednak widząc realizację inwestycji, często mamy wrażenie, ze nikt tego nie czyta. Często więc mówimy „sprawdzam”, tam gdzie miasto promuje jednolity pozytywny przekaz.
Natomiast pierwszy mierzalny sukces jaki mi się nasuwa, to letni projekt przeprowadzony wraz z Wodami Polskimi, przy współudziale innych organizacji. Obejmował on działanie, mające na celu ochronę jak największej ilości drzew przed wycięciem przy rozbudowie wałów wiślanych oraz na planowanych zbiornikach retencyjnych na potoku Malinówka, który znajduje się w zlewni Serafy. Udało nam się zmniejszyć skalę wycinki o połowę. Dodatkowo Wody Polskie zobowiązały się do rekompensaty przyrodniczej w postaci nasadzeń tych drzew, które były wycięte w innym miejscu. To był konkret, który udało nam się osiągnąć.
IPP: Funkcjonuje Pan w kręgu aktywistycznym i podejmuje wiele inicjatyw. Jaka jest więc, według Pana, rola aktywistów i ruchów ekologicznych przy budowaniu zrównoważonej polityki klimatycznej i energetycznej?
Piotr Cieśla: Głównym zadaniem aktywistów i aktywistek jest nagłaśnianie tematu kryzysu klimatyczno-ekologicznego, tak aby media podchwyciły temat, a z drugiej strony chcemy oddać głos nauce. Niestety naukowcy przez lata próbowali przebić się ze swoimi postulatami z wiedzą naukową, ale ich głos nie jest słyszany. Jednak faktycznie jak się wyjdzie na ulice i przykuje do przysłowiowego drzewa to sprawa staje się medialna. Tym bardziej ma to sens, bo stoi za nami środowisko naukowe.
IPP: Jakie działania powinny podjąć samorządy, aby skutecznie przeciwdziałać skutkom kryzysu klimatycznego?
Piotr Cieśla: To co pierwsze przychodzi mi do głowy to, żeby odpowiednio wydawać pieniądze. Zarządzać finansami w sposób racjonalny. Idealistycznie mówiąc, najlepiej, aby każda złotówka, która zostanie wydana powinna realnie przyczynić się do przeciwdziałania kryzysowi klimatyczno-ekologicznego. To jest dla mnie prosta odpowiedz. Nie może być tak, że w planie adaptacji miasta Krakowa do zmian klimatycznych do roku 2030 jest wpisana Trasa Łagiewnicka z konkretnie podaną kwotą, która będzie spłacana do roku 2042. Ponad miliard złotych, dzięki czemu zwiększy się ruch samochodowy, uznany jako środek do adaptacji miasta do zmian klimatu! Nie godzę się na taki stan rzeczy. Dla mnie to jest jakieś kuriozum, ale to temat rzeka.
W Krakowie przede wszystkim powinno kreować właściwą politykę transportową miasta. Bardzo się cieszę z rozpoczęcia odważnej polityki rowerowej. Natomiast smuci mnie fakt, że komunikacja miejska jest traktowana po macoszemu. Ruch samochodowy rośnie, co widać w statystykach. Teraz w pandemii to już w ogóle nie wiadomo, jak sytuacja wygląda, ale można się domyśleć, że jest źle, bo komunikacja miejska jest de facto pusta. Miasto powinno stawiać na komunikację szynową i podziemną. Nie mówię o typowym metrze, ale o schodzenie z tramwajami pod ziemie w centrum. To są realne rozwiązania, adekwatne do budżetu i wielkości miasta.
Trzecie co mi przychodzi na myśl to tworzenie zielonych banków ziemi tak jak to robią deweloperzy od lat, czyli skupują działki, głównie od osób fizycznych pod przyszłe projekty budowlane. Miasto też robi coś takiego, ale w mojej ocenie zbyt wolno i chaotycznie. Powinno zachodzić to na poziomie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, w oparciu o zaktualizowane studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta. Te tereny powinny być jak najbardziej chronione przed zabudową i przeznaczane na zieleń miejską i leśną oraz powinny być równomiernie skupowane przez miasto na przyszłość.
Czwarte – dążenie do klastra energetycznego w oparciu o fotowoltaikę ze stabilizacją w postaci biogazowni w Płaszowie i Baryczy, spalarni odpadów i istniejących stopni rzecznych na Wiśle.
IPP: Jakie jest Pana zdanie na temat paneli obywatelskich, czy uważa Pan, że mogą wpłynąć one na politykę energetyczną w Polsce? Czy sam wziąłby Pan udział w panelu?
Piotr Cieśla: Jestem jak najbardziej za. Wydaję mi się, że jest to jedna z najwyższych możliwych form partycypacji społeczeństwa, w szeroko pojętym procesie decyzyjnym. To jest wyraz prawdziwej demokracji. Oczywiście pod warunkiem, że panel jest w pełni przejrzysty, czyli, że jest wypracowany zgodnie z najlepszymi praktykami działającymi na Zachodzie, ale też tymi, które udały się w Polsce. W takim wypadku ma to sens. Tyle, że muszą istnieć twarde zapisy, dzięki którym ludzie uczestniczący w panelu będą wierzyć, że są naprawdę decyzyjni. Nie może być tak, że wyniki ustaleń panelu będą jedynie rekomendacyjne. Muszą być zapisy, które będą wprost mówiły, że zapisy będą realizowane i wiążące, bo taka jest wola społeczeństwa. Jeżeli panel na poziomie ogólnopolskim byłby stworzony zgodnie z takimi zasadami to jak najbardziej chciałbym wziąć w nim udział.
IPP: Dziękujemy za udzielenie wywiadu.
____________________________
Piotr Cieśla – działacz i aktywista z Krakowa, z wykształcenia geograf. Swoją „przygodę” z działaniami aktywistycznymi rozpoczął jako uczestnik projektu „Strażnicy klimatu” w Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. Dalsza wiedzę zgłębiał na Akademii Nauki o Klimacie, organizowanym przez największy w Polsce portal internetowy popularyzujący wiedzę o zmianach klimatu. Współzałożyciel krakowskiego oddziału Strajku dla Ziemi. Obecnie najwięcej udziela się w oddolnym ruchu Akcja Ratunkowa dla Krakowa. Walczy na rzecz ochrony środowiska i poprawy jakości życia w mieście.
____________________________
Materiał powstał w ramach projektu Instytutu Polityk Publicznych pn. Polityki energetyczne miast.
Projekt dofinansowany ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2018.